piątek, 26 września 2008

Nie mogłam się powstrzymać ;-)

Sesja "PRZED szał baj najt" godzina 0.28, gotowe do podboju parkietu







Sesja "PO szał baj najt" godzina 08.10, jedzące gorące bagietki z jajecznicą i marzące o ciepłym łóżeczku




I czego chcieć więcej...

Ola! - uwielbiam Cię!

1 komentarz:

Maciek pisze...

Cóż to ja chciałem...ach tak, teraz już wiem.Zapewne zauważyłaś, że na środkowym zdjęciu, w cyklu "opalanko", widać niedokładność słońca i Twoją wstydliwość kochana.
Pozdrawiam Cię serdecznie.

P.S.
Z sylwestra w Lizbonie chyba nici,otrzymałem genialną propozycję, nieco bardziej atrakcyjną ekonomicznie dla moich studenckich możliwości. Ściskam!