Apartamento com 4 quartos na Penha de França, mesmo em frente à Igreja e Piscina - czyli apartament z 4. pokojami na ulicy Penha de Franca na przeciw kościoła i basenu.
Budynek wygląda ciekawie, a lokalizacja jest świetna, przynajmniej teoretycznie. Czy rzeczywiście będzie tak sielankowo, okaże się na miejscu.
Dom prezentuje się tak:

Będę mieszkała z dwiema Polkami, studentkami V roku medycyny oraz Portugalczykiem, znajomym Erici, który jest kucharzem. Początkowo nie byłam w euforii z faktu obcowania z językiem polskim w domu, ale po przemyśleniu sprawy, stwierdziłam, że to nawet lepiej, ponieważ dobrze jest mieć niedaleko osoby, które mogą pomóc w odnalezieniu się w nowym miejscu.
Oto mój przyszły pokój: niewielki, ale bardzo słoneczny, z grzejnikiem - co nie zdarza się często w Portugalii, a zimy bywają nieprzyjemnie chłodne. Nie ma rzecz jasna śniegu ani mrozu, ale wilgoć bywa uciążliwa i na zewnątrz jest często cieplej niż w mieszkaniach.
Najbardziej podoba mi się jeden szczegół, który można zobaczyć w łazience - boska palma za oknem ...
Jak już pokazuję łazienkę, to zobaczcie także kuchnię
Tak właśnie prezentuje się moje przyszłe lokum. Mam nadzieję, że zdjęcia są prawdziwe ;-) i nie rozczaruję się na miejscu. Właścicielka Erica wydaje się być w porządku kobitką. W ogóle okazało się, że jest makijażystką filmową ( sic!), a jej mąż jest operatorem - lepiej nie mogłam trafić. Zdjęcie Erici:
A' propos ceny: 250 euro/ miesiąc ze wszystkimi opłatami ( gaz, elektr., bezprzewodowy net etc). Jak na Lizbonę - całkiem przyzwoita cena.
Do wylotu pozostało 6 dni ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz