sobota, 16 maja 2009

Truskawkowo


Pierwsze ciasto w Lizbonie

5 komentarzy:

dioblica pisze...

wiesz co? wpadnij do mnie z tym ciastem. mam dobrą kawe w domu :D

Anonimowy pisze...

piękne ciasto:) nic tylko komuś w twarz nim rzucić:P

mag.o pisze...

Po co marnować takie ciacho na rzucanie komukolwiek w twarz? PS. Jasiu, upiekę Ci na pewno! Pyszne wyszło.

dioblica pisze...

no ja myśle, ja myśle ;) nie wywiniesz sie byle piernikiem :PP

Maciek pisze...

No gratulacje !